niedziela, 30 listopada 2014

#2 Louis cz.II

Witamy!
Tu Żelek z kolejną częścią Louisa :) Kolejna część jest pisana, więc niedługo powinna się pojawić. Zapraszamy do czytania.

_______________________________________________________________________

- Może, miałabyś ochotę dołączyć do naszego pikniku?
- Z chęcią
Uśmiechnięta usiadłam na niebieskim kocu.
- Chcesz? - zapytał proponując mi lody truskawkowe.
- Nie przepadam za tym smakiem - odpowiedziałam z lekką urazą.
- Też za nimi nie przepadam, ale Lotte je uwielbia. Rozumiesz? - uśmiechnął się.
- Pewnie, często mam tak samo
- Może miałabyś ochotę pójść ze mną na shake?
- Kiedy?
- Hm... pasuje Ci w czwartek?
- Pasuje - uśmiechnęłam się.
- Mogę twój numer, muszę potwierdzić "przybycie" - zaśmiał się.
- Proszę - podałam mu mój telefon.
Nagle podbiegli do nas Lotte i Oliver, przysiadli obok nas i bez słowa zaczęli jeść lody.
- No, no mała, bo więcej nie zrobimy pikniku - posłał karcące spojrzenie siostrze.
- Louis! Powiem wszystko mamie - i pokazała mu wzamian język.
- Spokojnie to tylko żart, a ty oczywiście do mamy! - udał obrażonego, jak on słodko wygląda.
Chyba zaczynam coś do niego czuć, ale czy można wierzyć w miłość od pierwszego wejrzenia?
____________________________________________________________________
Mam nadzieję że spodobało wam się i skomentujecie :) Do następnego.
~Żelek ♥


1 komentarz:

  1. I kolejna czenść *0* Taka suodziutka i wgl x3 Chcem tego wiencej, wienc (xd) idem czytać dalej...
    Tu taki krótki kom ;-; Izu taka zua..
    Bye~

    OdpowiedzUsuń