wtorek, 28 kwietnia 2015

#27 Luke III

-M-możesz powtórzyć? -wyjąłkałam do mamy. Ona tylko ciężko westchnęła i powtórzyła swoje słowa
-Twój ojciec.. zdradził mnie 20 lat temu. To jest twoja.. przyrodnia siostra. -widać było, że ta sytuacja była dla niej ciężka.. Ja nie mogłam tam zostać. Wybiegłam z domu. Zmierzałam.. nawet nie wiem gdzie. Łzy zamazywały mi obraz. Czułam, że ktoś do mnie dzwonił, ale nie odebrałam. Potem drugi i trzeci raz. Za czwartym wyjęłam telefon, żeby sprawdzić kto to. To Luke do mnie dzwonił.
-Halo? -starałam się, aby mój głos brzmiał jakoś normalnie
-Sky? Gdzie ty byłaś? Pisałem, dzwoniłem, a ty nic? Stało się coś? Martwię się. -Luke zasypywał mnie setkami pytań
-Możemy się spotkać? -wychlipałam
-Ty płaczesz? Gdzie jesteś?
-W parku -odpowiedziałam szybko
-Już jadę -na te słowa rozłączyłam się i usiadłam na najbliższej ławce. W głowie ciągle miałam słowa mamy. Mam przyrodnią siostrę. Nie dość, że wygląda jakby pracowała pod latarnią, to mamy wspólne geny. I teraz co? Zamieszka w naszym domu? Moim i moich rodziców domu? W ogóle jak ojciec mógł zrobić coś takiego matce? Jak mógł ją zdradzić? A teraz przychodzi ze swoją córeczką i informuje nas o wszystkim.. A może matka wiedziała o tym? Nie.. Wyglądała jakby słyszała to pierwszy raz.
-Sky? -za sobą usłyszałam głos Luke'a. Wstałam i wtuliłam się w jego ciepłe ramiona. Nie miałam siły na nic. Czułam się oszukana. Ojciec ukrywał prawdę 17 lat.
-Sky, co się stało? -znowu się odezwał, a z moich ust wyleciał szloch
-On oszukiwał nas.. -powiedziałam szeptem, ale byłam pewna, że Luke mnie usłyszał.
-Kto oszukiwał? Może pojedziemy do mnie, zrobię ci herbatę i porozmawiamy? -Ja tylko pokiwałam głową, a chłopak skierował się ze mną do samochodu.
W środku pojazdu nie rozmawialiśmy, ja 'podziwiałam' widoki za oknem, a Luke był skupiony na drodze.
-Już jesteśmy -nagle odezwał się mój towarzysz i wtedy zauważyłam, że byliśmy przed ogromnym i pięknym domem. Odpięłam pasy i zauważyłam, że Luke zdążył otworzyć mi drzwi. Nawet nie zauważyłam, że wyszedł ze  swojego czarnego BMW.
Dom w środku był urządzony nowocześnie, ale było tam przytulnie.
-Usiądź na kanapie w salonie, a ja zaraz przyjdę -na te słowa poszłam do salonu gdzie znajdowała się kremowa skórzana kanapa. Przed nią był szklany stolik oraz kominek. Nad kominkiem powieszony był telewizor. Podczas rozglądania się kanapa ugięła się pod ciężarem Luke'a. Ostatnio w takich okolicznościach pocałowaliśmy się.
A co jeśli ten pocałunek dla niego nic nie znaczył? Nie byliśmy parą.. przyjaciółmi?
-Luke? -musiałam go o to zapytać
-Tak?
-Kim.. kim my dla siebie jesteśmy? -to pytanie powiedziałam na jednym wdechu. Chyba bałam się odpowiedzi na to pytanie. A co jeśli on traktuje mnie jak jakąś dziewczynę na jedną noc?
-A chciałabyś żebyśmy byli kim? -I to był ten jeden z momentów, w których nie wiedziałam co powiedzieć. Wzruszyłam ramionami i skierowałam wzrok na swoje palce. Chwilę później jego palce połączyły się z moimi. Jego duża dłoń idealnie pasowała do mojej. Była taka ciepła. Po prostu idealna. Nadal zastanawiałam się nad pytaniem Luke'a. Przecież znamy się krótko, a on zmienia dziewczyny jak skarpetki. A ja nie chce być jego zabawką, którą się znudzi i weźmie nową.
W odpowiedzi na pytanie Luke'a wzruszyłam ramionami i szepnęłam ciche "A ty chciałbyś żebyśmy kim byli dla siebie?".
Luke cicho się zaśmiał i złączył nasze usta. Tym razem całował bardziej z uczuciem, a kolczyk w jego wardze dawał przyjemne odczucie. Jego prawa ręka była na moim zaróżowionym policzku, a lewa spoczywała na moim biodrze. W moim podbrzuszu rozlało się przyjemne ciepło. Gdy zabrakło nam tlenu przerwaliśmy pocałunek.
-Obiecasz mi coś? -spytałam cicho patrząc w piękne tęczówki Luke'a. On patrzył się na mnie z pytającym wyrazem twarzy. Poć chwili dodałam: -Obiecaj, że mnie nie zostawisz.
W odpowiedzi musnął delikatnie moje usta i szepnął w nie "Obiecuje"
Czy ktoś ukrywa jeszcze coś przed Sky? Czy teraz mimo tego wydarzenia będzie szczęśliwa?

××××××××××××××××××××××××
W końcu pojawił się Luke. Jak się podoba? Nie wiem, kiedy pojawi się następny rozdział.. :( Ale ten tydzień jest straszny..  w szkole po 3-4 sprawdziany dziennie.. Jeszcze 3 dni i weekend. Tak duużo.. Dobraa.. Już nie przeszkadzam ;) Papa miśki ;* ~Koko 

7 komentarzy:

  1. Wkońcu Luke! Kocham ten rodział i nareszcie powiedział jej, że ją kocha <3 Ejj, a może robiłabyś taki "spojler", co będzie w kolejnej części? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że rozdział się podoba :) Zrobiłam bym spojler, ale mam tylko kilka zdań następnego rozdziału :/

      Usuń
  2. Bardzo fajny :D Widzę, że akcja się rozwija.. ;) To dobrze, bo za dobrze też za długo nie może być :) Życzę weny i liczę na więcej imagniów :* A co do propozycji z komentarza wyżej stwierdzam, iż jest bardzo ciekawa i fsjnie jakbyś się nad nią zastanowiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad tym spojlerem się zastanowię :) Myślę, że to dobry pomysł XD Tylko musze napisać kilka rozdziałów do przodu, a nie ma za dużo czasu, bo szkoła.. Teraz jest naprawdę duużo nauki :/ Ale postaram się znaleźć czas, może noc? Możecie pisać propozycje na następne rozdziały :*

      Usuń
  3. Princessa Milenia28 kwietnia 2015 12:43

    Dobry! <3 Nawet bardzo XD I Lukeey ❤❤ Kocham ten bloog!! ❤❤

    ~PrincessaMilenia

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekałam, czekałam i w końcu jest! I znowu powala na kolana! <3 Genialnie piszesz i kropka ♥ A twój drugi blog jest też fajny, mimo, że dopiero zaczynasz ♥ Powodzenia!!
    P.S: Zastanów się na tymi spojlerami xd to serio fajny pomysł ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak mogłaś~!!! ;-; Wiesz jak ja długo na to czekałam~!! Tak długo czekałam, że asz zapomniałam, że na to czekałam i mi się przypomniało dopiero jak to zobaczyłam w powiadomieniach na bloggerze, ale nie miałam czasu przeczytać. ;-; Kto to widział...albo nie ma, albo nie mam czasu. Smuteczeg. xc
    Taaak~!! *o* Od jutra weekend...no znaczy po południu ;-; Jeszcze musze sie te 7 godzin pomenczyć, a potem luz bluz i...i bede oglondać por...anime XD
    Straaasznie mi się to podoba i czekam na next. <3
    Pozdrawiam, weny, czasu i powodzenia na sprawdzianach. :*

    OdpowiedzUsuń