Nie miałam siły na kąpiel, więc postanowiłam spędzić cały dzień w łóżku oglądając filmy. Szukając odpowiedniego filmu poczułam wibracje telefonu. Spojrzałam na ekran i zobaczyłam, że mam nowa wiadomość. Kliknęłam na ikonkę i przeczytałam jej treść. Nadawca miał bardzo.. interesującą nazwę.
Od: Najseksowniekszy i najlepiej całujący facet na świecie: Jak się czujesz? Mocny kac? U mnie masakra :( xx L
P. S. Mam nadzieję, że podoba Ci się nazwa kontaktu xo
Luke? W jednej sekundzie powróciły wszystkie wspomnienia z wczoraj.
Gdy moja przyjaciółka zniknęła za ścianą reszta też gdzieś poszła. Więc takim sposobem zostałam sama na kanapie w salonie.
Byłam trochę zmęczona i zamknęłam oczy siedząc w ciszy. Poczułam jak ktoś siada obok mnie, pomyślałam, że może być to Mechi
-Powinnam Cię zabić, za dobrze wiesz co, ale dziękuję, że zaproponowałaś mi to spotkanie -powiedziałam podkreślając słowo 'spotkanie', bo powinnam ją zabić za to, że wzięła akurat tych chłopaków
-Nie wiem za co chcesz mnie zabić, ale nic nie wiem o żadnym spotkaniu -powiedział zdecydowanie nie głos mojej przyjaciółki. Otworzyłam oczy jak poparzona i zobaczyłam Luke'a
-Luke! Wystraszyłeś mnie.
-Przepraszam. -powiedział i rozłożył się wygodniej na kanapie - Mogę coś zrobić?
-Chyba nie rozumiem. Możesz robić co chcesz.
-To dobrze - szepnął szybko zanim wpił się w moje usta. Jego usta były doskonałe... takie idealne. Całował brutalnie, ale namiętnie. Moje ręce znalazły jego włosy. Lekko ciągnęłam ich końce co wywołało mruczenie u Luke'a.
Nasz pocałunek przerwało chrząknięcie. (...)
Na samą myśl o pocałunku z Lukiem motyle zaatakowały moje podbrzusze.
Do: Najseksowniekszy i najlepiej całujący facet na świecie: U mnie nie tak źle :) A nazwa... hmm... interesująca xx
Usłyszałam trzaśnięcie drzwi i krzyki. Słyszałam rodziców i nieznany mi piskliwy głos. Nie zwlakając długo zeszłam schodami do salonu skąd dochodziły krzyki. W korytarzu stały nieznane mi walizki. Kłótnia musiała być naprawdę ostra, bo wszyscy wrzeszczeli na siebie. Stanęłam w progu i zobaczyłam zrozpaczoną i wściekłą matkę, ojca, który ściskał pięści, a na jego czole pojawiły się pulsujące żyły i jakąś dziewczynę.
-Możecie powiedzieć mi co tu się dzieje? -krzyknęłam, aby przerwać tę kłótnie
-Sky, idź na górę! -warknął wściekły tata
-Pójdę, jeśli wytłumaczycie mi czemu się kłócicie i kto to jest- odpowiedziałam spokojnie kierując swój wzrok na tlenioną blondynkę z czarnymi odrostami i toną tapety na twarzy.
-Dowiesz się w swoim czasie, a teraz..
-Tom! Jeżeli nie powiesz jej tego to ja to zrobię! -tym razem odezwała się moja rodzicielka
-Jeżeli czego nie powie? Powiedzcie co tu się dzieje!- krzyknęłam po raz kolejny. Na prawdę nie wiedziałam co się dzieje. I co robiła tu ta laska!? Spojrzałam na matkę, która wyglądała jakby miała się rozpłakałać i na ojca który.. właśnie.. teraz jego twarz nie wyrażała żadnych emocji.
-No słucham!
Tata miał już się odezwać, ale mama była szybsza. To co powiedziała... Zamurowało mnie.. Przetwarzałam sobie w głowie jej słowa tysiące razy zanim zrozumiałam co się stało.
Jak myślicie? Co odpowiedziała jej matka? Jak bolesna będzie prawda? Tego dowiecie się w następnej części..
***************************************
I jak rozdział? Nie zapomnijcie o dawaniu pytań do Q&A :) Jednorożcowo-pingwinowych ;* ~Koko xx
Dobra muza do tego:
OdpowiedzUsuńhttps://m.youtube.com/watch?v=IavIjewJEJw
Ogarnij 4 litery :'D
UsuńKiedy kolejny?
OdpowiedzUsuńile macie wyświetleń bloga dziennie? prosiłbym raczej o dowód w formie jakiegoś screena (czyt.skrina)
OdpowiedzUsuńWiesz co? Nie dam Ci screena czy jak tam wolisz "skrina" tylko hasło do mojego google+ i sobie zobaczysz okay? ;)
Usuńjasne
UsuńCud miód i orzeszki :3 Chcem to dalej.. Serio..plzzzz ;-; Bo ja nie wycimie xc
OdpowiedzUsuńNie moge sie doczekać kolejnej części. ^=^
Pozdrawiam, weny, czasu, internetów, komputerów i powodzenia w sql xd
Cieszę się, że się podoba XD Następny rozdział chyba będzię pod koniec miesiąca ;/ Tak wiem... duużo czasu, ale nie mam dostępu do tableta, na którym są rozdziały :(
Usuń